Dlaczego o nos warto zadbać… szczególnie?
W czasie pandemii COVID-19 wszyscy zobligowani byliśmy do noszenia maseczek. Nie bez powodu komunikaty podawane w mediach i umieszczane w komunikacji miejskiej czy w innych miejscach publicznych informowały o tym, że maseczka powinna zasłaniać nie tylko usta, ale także nos. Nos jest bramą dróg oddechowych. Niezwykle ważnym narządem, który działa jak filtr – filtruje powietrze z zanieczyszczeń – i klimatyzator – ogrzewa je do temperatury zbliżonej do temperatury naszego ciała. Dbanie o nos i świadome korzystanie z tego narządu ma ogromny wpływ na stan zdrowia, dlatego do jego higieny należy się szczególnie przykładać.
PM-PL-OTRI-23-00116
O znaczeniu higieny nosa dla zdrowia mówi się od niedawna. Czy oznacza to, że zalecanie tej higieny jest chwilową modą, która wkrótce przeminie? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba cofnąć się w czasie. Starożytni Grecy i Rzymianie dbali o higienę ciała, popularne były łaźnie, które służyły nie tylko zachowaniu czystego ciała, ale pełniły też funkcję towarzyską [1]. W przeciwieństwie do obiegowej opinii o higienę dbano też w średniowieczu. Koniec wieków średnich był już jednak końcem "epoki czystości" i początkiem panowania brudu, który na dobre zagościł we wszystkich klasach społecznych na kolejnych kilkaset lat. Obecności chorób nie wiązano z brakiem codziennej higieny, wierzono nawet, że epidemia dżumy jest wynikiem mycia się w ciepłej wodzie, takie kąpiele zostały więc zakazane [2]. Zapanowały brud, smród, choroby i pasożyty. Dbano o piękne stroje, skrapiano się obficie perfumami, ale nikt nie myślał o myciu ciała! Wedle ówczesnej wiedzy świerzb u dzieci był wynikiem spożywania złego mleka mamek, które psuło się w żołądku dziecka. Z wszami nikt nie walczył, bo wierzono, że wypijają "złą krew", a ciemieniucha miała być ochroną delikatnej skóry głowy [3].
W renesansie nadal przestrzegano przed kąpielą. Zalecano już co prawda mycie dłoni i twarzy, ale mycie głowy i zębów miało już skutkować migreną, lepiej więc było tego nie robić. W XVIII w. lista części ciała, które można traktować wodą, wydłużyła się o stopy, a dopiero w XIX w. uznano, że warto myć też inne części ciała. Codzienne mycie się nie było jednak normą jeszcze 100 lat temu, zwłaszcza w niższych klasach społecznych [4].
Trudno dziwić się, że lud nie zwracał uwagi na higienę, kiedy nawet medycy nie chcieli wierzyć w możliwość przenoszenia między pacjentami drobnoustrojów, które mogą powodować choroby i przyczyniać się do śmierci, a mycie rąk przed przystąpieniem do czynności medycznych uważali za zbędny wymysł.
Pomimo tego, że medycyna rozwijała się od starożytności, pomysł, że należy dokładnie umyć ręce np. przed operacją, narodził się dopiero w przededniu Wiosny Ludów i długo jeszcze walczono o to, aby został powszechnie uznany [5].
Dziś lekarzy obowiązują specjalne procedury mycia rąk, które dokładnie określają, jak długo i w jaki sposób należy przeprowadzać dezynfekcję [6].
Rozwój nauki miał też ogromny wpływ na codzienną higienę całego społeczeństwa. Dziś nikt z nas nie ma wątpliwości, że mycie rąk czy zębów jest konieczne dla zachowania zdrowia. Przyczyniła się do tego szeroko zakrojona edukacja. Codzienna higiena nosa nie jest jeszcze tak rozpowszechniona, gdyż edukacja na ten temat nie zatoczyła odpowiednio szerokich kręgów. Nie zmienia to jednak faktu, że pozostaje niezwykle ważna dla zachowania zdrowia. Nie jest to kwestia chwilowej mody, ale świadomości, którą jako społeczeństwo zyskujemy.
Zwyczaje i przekonania na temat higieny zmieniały się na przestrzeni wieków
Przez stulecia ludzie wierzyli, że higiena nie sprzyja zdrowiu i niemal całkowicie rezygnowali z mycia ciała
Dziś trudno wyobrazić nam sobie dzień bez kąpieli czy mycia zębów
Rosnąca świadomość tego, co dobre dla zdrowia, sprawia, że dbamy o higienę całego ciała, także o higienę nosa
Zagrożeniem dla nosa mogą być czynniki zewnętrzne, takie jak np. alergeny wziewne (pyłki, roztocza, alergeny pochodzenia zwierzęcego), zanieczyszczenia środowiska, np. smog, suche powietrze, wirusy i bakterie, ciała obce, ale może mu zagrażać także nieprawidłowe funkcjonowanie. Wnętrze nosa wyścielone jest błoną, która produkuje śluz. Zadaniem śluzu i rosnących wewnątrz nosa włosków jest wyłapywanie bakterii, wirusów, roztoczy, pyłków i innych zanieczyszczeń tak, aby nie wnikały one do dalszych odcinków dróg oddechowych. W świecie, w którym żyjemy, zanieczyszczeń jest tak dużo, że system samooczyszczenia nosa zawodzi. Dodatkowo śluzówka może ulegać przesuszeniu, a wtedy przestaje działać prawidłowo. Za taki stan rzeczy odpowiedzialne jest powietrze o zbyt małej wilgotności. Optymalnie dla naszej śluzówki byłoby, gdyby wilgotność powietrza w pomieszczeniach, w których przebywamy, wynosiła 60 proc., tymczasem w miejscach, gdzie używane są kaloryfery lub klimatyzatory, wynosi ona ok. 30 proc. [7]. Rozwój technologii sprawia, że nasze nosy potrzebują wsparcia w postaci systematycznej higieny.
Toaleta nosa nie jest niczym wymagającym, mogą ją samodzielnie wykonywać nawet dzieci. Wykonując codzienną higienę nosa, pamiętajmy o tym, że jej celem jest oczyszczenie nozdrzy z zalegającej wydzieliny i "przyklejonych" do niej zanieczyszczeń. Toaletę wykonujemy przy użyciu specjalnie przeznaczonego do tego środka. Świetnie sprawdzi się tu aerozol do nosa Otrivin Oddychaj Czysto – przeznaczony dla dorosłych i dzieci już od 2. roku życia. Otrivin Oddychaj Czysto to naturalny, izotoniczny roztwór wody morskiej, który nie zawiera konserwantów. Każde użycie delikatnie i naturalnie oczyszcza drogi oddechowe, przywracając zdolność filtrowania zanieczyszczeń z powietrza przez nos, i ułatwia oddychanie. Preparat ma także działanie nawilżające. Aerozol używany w czasie kataru rozrzedza zalegającą wydzielinę i ułatwia jej usuwanie. Toaleta nosa jest nieodzowna zarówno w zdrowiu, jak i w czasie infekcji przebiegającej z katarem. Korzyści z prawidłowej higieny nosa przekładają się na ogólny stan zdrowia, gdyż nos jest swego rodzaju bramą dróg oddechowych. Dobrze funkcjonująca "brama" zatrzymuje alergeny, zanieczyszczenia i drobnoustroje, które są potencjalnymi czynnikami chorobotwórczymi. Dbając o nos, dbasz o zdrowie.
To jest wyrób medyczny. Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą
Nazwa Podmiotu prowadzącego reklamę: GlaxoSmithKline Consumer Healthcare Sp. z o.o.
Nazwa Producenta: GSK Consumer Healthcare (GMDT)